Kim jesteśmy?
Cześć! Nazywam się Krzysztof Możejko i założyłem sklep i serwis rowerowy Bike Spot.
Moja historia z rowerami na poważnie zaczęła się w gimnazjum, kolega z klasy kupił sobie jakiś taki za mały rower, powiedziałem mu, że zwariował, że to głupie. Następnego dnia przyjechał nim do szkoły i… stało się. Jedyne o czym myślałem to jak zdobyć taki rower.
Jako że byłem bardzo młody musiałem trochę poczekać i zacząć odkładać pieniądze. Rodzice z początku nie chcieli się w ogóle zgodzić, żebym trenował ten sport, że jest niebezpieczny. W końcu kupiłem mój pierwszy rower NS Holy 1. Nie był to profesjonalny sprzęt, ale był mój i nie było chwili, żebym nie myślał o jeździe i treningach. Codziennie wychodziliśmy ze znajomymi na rowery, czy to po lekcjach, czy w weekendy – nie ważne czy padał deszcz czy śnieg. Dzień bez roweru był dniem straconym.
Pewnego dnia znajomy pokazał mi Dannego MacAskilla (street trialowiec), wtedy i on rozpoczynał swoją karierę na Youtube. Nie mogłem spać po nocach, rozkminiałem, jak on robi swoje tricki, usilnie próbowałem nauczyć się jego technik i stworzyć coś swojego.
Nie minęło sporo czasu, a nagrałem swój pierwszy filmik rowerowy, po około półtorej roku jazdy. W tamtych czasach kolarstwo wyczynowe dopiero startowało, każdy uczył się na swoich błędach, od kolegów albo próbował zrobić to co widział na filmikach.
Nie było łatwo. Pomimo poważnych problemów ze wzrokiem nie poddawałem się, na samym początku nie mogłem wskoczyć na murek, nie mogłem na niego dobrze trafić, z każdym dniem trenowałem ciężej i ciężej, nagrywałem kolejne filmiki. Sprzęt odgrywał bardzo ważna role. Niestety nie było wtedy zbyt wielu części dostępnych na polskim rynku, które byłyby odpowiednie do tego sportu. Rower musiałem serwisować bardzo często. Połamałem 11 ram rowerowych, a największy problem miałem z hamulcami. Były one bardzo awaryjne, ciekły, słabo trzymały. Wtedy w mojej głowie zrodził się pomysł stworzenia porządnych hamulców do roweru. I w tym celu podjąłem się studiów na kierunku mechanika i budowa maszyn.
Na studiach dużo trenowałem, nagrywałem kolejne filmiki, złapałem kilku sponsorów, rozwijałem się. Niestety przyszedł czas, kiedy zacząłem mieć problemy ze zdrowiem i dość poważny wypadek, który zakończył się operacją. To spowodowało, że musiałem ograniczyć treningi na rowerze.
Jeszcze za czasów studiów w 2017 roku podjąłem się pracy w lokalnym serwisie rowerowym. Po jakimś czasie powiedziałem sobie, że chcę stworzyć własny serwis rowerowy, podzielić się umiejętnościami i wiedzą zdobyta przez te wszystkie lata. Ukończyłem studia i z przyjemnością mogę poinformować ze udało się. Sklep i serwis rowerowy ruszył w lutym 2021 roku.